Minął ponad rok od pożaru spalinowej jednostki typu 222M należącej do Kolei Mazowieckich. Przewoźnik wciąż liczy, że pojazd uda się naprawić. Oczekuje też na wypłatę odszkodowania od ubezpieczyciela.
W styczniu 2024 roku należąca do Kolei Mazowieckich
jednostka typu 222M uległa pożarowi. Do zdarzenia doszło na trasie z Nasielska do Sierpca. Pojazd był wówczas transportowany na planowy przegląd, który miała zrealizować firma ASO Mieczkowski.
Po pożarze jednostka trafiła do Tłuszcza
W związku z tym na pokładzie znajdowały się tylko dwie osoby z obsługi, a żadna z nich nie ucierpiała w wyniku spalenia pociągu. Po ugaszeniu stan pojazdu był jednak zły. – Pojazd, który uległ pożarowi, to jednostka SA222-002. Został on wyprodukowany w 2015 r. – mówi Donata Nowakowska, rzecznik prasowy Kolei Mazowieckich.
– Obecnie szynobus ten stacjonuje nieużywany w Sekcji Napraw i Eksploatacji Taboru w Tłuszczu – informuje przedstawicielka wojewódzkiego przewoźnika. Przyczynę pożaru określa ona jako zdarzenie losowe. Podkreśla także, że KM wciąż podejmują działania w celu zbadania możliwości naprawy spalonego 222M.
Deficyt taboru spalinowego uzupełniany przez SKPL
– Pojazd był ubezpieczony – zapewnia przy tym rzeczniczka operatora. Wciąż trwają jednak rozmowy z ubezpieczycielem w sprawie wypłaty odszkodowania. Na razie spółka nie przedstawia ani możliwego terminu jego uzyskania, ani harmonogramu potencjalnej naprawy, jeśli ostatecznie zapadnie decyzja o jej podjęciu.
Przypomnijmy, że sytuacja taborowa KM w zakresie pojazdów do obsługi linii niezelektryfikowanych pozostaje napięta. W celu zapewnienia odpowiedniej rezerwy spółka
wydzierżawiła w lutym dwie jednostki należące do prywatnego przewoźnika SKPL Cargo. Obsługują one przede wszystkim połączenia na linii 35 między Ostrołęką a Szczytnem.